O słuchaniu

3 maja 2022 | Brak komentarzy


Pamię­tam, jak kie­dyś naj­czę­ściej powta­rza­ny argu­ment prze­ciw­ko wizy­cie u psy­cho­lo­ga, czy tera­peu­ty, brzmiał tak: haha, nie masz co robić z pie­niędz­mi? Możesz mi poopo­wia­dać i nie będziesz musiał/a za to pła­cić, a efekt ten sam. Ni...
Czytaj dalej


Moda na brzydotę

6 czerwca 2021 | Brak komentarzy


Bio­rę kil­ka odde­chów i piszę. Jestem estet­ką (…) obser­wu­ję modę na brzy­do­tę. Wyda­je mi się, że wyni­ka z chę­ci prze­ciw­sta­wie­niu się  pięk­nu, któ­re narzu­ci­ło pew­ne stan­dar­dy, a z dru­giej ze zbyt skraj­ne­go poj­mo­wa­nia tak...
Czytaj dalej


Akt łaski — czyli o miłości do sie...

14 lutego 2021 | Brak komentarzy


Coraz czę­ściej sły­chać ostat­nio nawo­ły­wa­nia do tego, aby kochać sie­bie, być dla sie­bie dobrym, gdzieś w tym wszyst­kim nie­śmia­ło prze­bi­ja się cia­ło­po­zy­tyw­ność, czy wdzięcz­ność. Jak­kol­wiek cie­szę się, że te poję­cia zaczy­na­ją by...
Czytaj dalej


Adele a sprawa…ludzka

21 czerwca 2020 | 2 komentarze


Ade­le schu­dła – ta wia­do­mość zelek­try­zo­wa­ła ludzi na całym świe­cie kil­ka mie­się­cy temu i wyge­ne­ro­wa­ła ogrom­ną ilość róż­no­ra­kich reak­cji – od zachwy­tów i gra­tu­la­cji (co cie­ka­we, nie­któ­re z nich mówi­ły o wadze jak o jej na...
Czytaj dalej


Powrót do domu, czyli o emocjach

7 czerwca 2020 | 3 komentarze


Emo­cje były moim prze­kleń­stwem przez tyle lat, że dla bez­pie­czeń­stwa i zupeł­nie auto­ma­tycz­nie zaczę­łam się w pew­nym momen­cie ich wyrze­kać. Przy­po­mi­nam sobie o tym za każ­dym razem, kie­dy ktoś powie, czy napi­sze mi, że mój tekst, pr...
Czytaj dalej


Coś do stracenia — czy, czy, czy?...

3 maja 2020 | 2 komentarze


Kie­dy w Pol­sce ofi­cjal­nie wybu­chła pan­de­mia, byłam dale­ko od domu. Pole­cia­łam mało świa­do­ma sytu­acji – nie wiem dla­cze­go, chy­ba głów­nie z powo­du poprzed­nich czte­rech mie­się­cy, któ­re pra­co­wa­łam zbyt inten­syw­nie, paru nie­pr...
Czytaj dalej


Najdziwniejsze urodziny

22 marca 2020 | 7 komentarzy


Przy­go­to­wy­wa­łam nie­daw­no pre­zen­ta­cję na temat samo­współ­czu­cia. Nie było mi z tym tema­tem za bar­dzo po dro­dze – samo­współ­czu­cie brzmia­ło jakoś odpy­cha­ją­co, jak syno­nim uża­la­nia się nad sobą, któ­re­go nie lubię. Może to się w...
Czytaj dalej


Zatrzymaj się

8 grudnia 2019 | 1 komentarz


Zamiast usły­szeć har­mo­nię świa­ta, usły­sze­li­śmy kako­fo­nię dźwię­ków, szum nie do znie­sie­nia, w któ­rym roz­pacz­li­wie pró­bu­je­my dosłu­chać się jakiejś naj­cich­szej melo­dii, naj­słab­sze­go cho­ciaż ryt­mu. Para­fra­za szek­spi­row­ski...
Czytaj dalej




Doing things changes things.